Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach
30 października 2024
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 57

1. Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Wszystkie dzisiejsze nowości stanowią rozszerzenie linii produktów, które Canon zainicjował przy okazji wcześniejszych premier. A zatem modele RF 24 mm f/1.4L VCM oraz RF 50 mm f/1.4L VCM to bliscy krewni zaprezentowanej wcześniej 35-ki f/1.4L VCM, a model RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z słusznie przywodzi na myśl skojarzenia z obiektywem Canon RF 24-105 mm f/2.8L IS USM Z.

Z tego względu dzisiejsze premiery omówimy w takich właśnie podgrupach.

Canon RF 24 mm f/1.4L VCM oraz RF 50 mm f/1.4L VCM

Nowe modele o ogniskowych 24 i 50 mm dołączają do zaprezentowanej już 35-ki i razem z nią tworzą rodzinę stałoogniskowych obiektywów łączących w sobie przynależność do topowej linii L z relatywnie kompaktowymi (zwłaszcza w porównaniu np. do 50-ki f/1.2L) rozmiarami.

Co ważne, rozmiary wszystkich trzech obiektywów są identyczne i jeśli spojrzeć pod odpowiednim kątem, ich obudowy będą nierozróżnialne, bowiem rozmieszczenie na nich poszczególnych elementów takich, jak przyciski i pierścienie, także jest identyczne. Taka sama jest także wynosząca 67 mm średnica filtrów.


----- R E K L A M A -----

SUPER RABATY BLACK FRIDAY W E-OKO.PL!

Fujifilm GFX 100 II

38997 zł 36497 zł

Canon R5 (EOS R5)

13998 zł 10998 zł

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

10832 zł 9995 zł

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Takie rozwiązanie to w dużej mierze ukłon w stronę filmowców – obiektywy o identycznych gabarytach łatwiej zamieniać miejscami przy pracy na gimbalu czy z akcesoriami takimi jak kompendium (aka „mattebox”).

Cała trójka „rodzeństwa” różni się oczywiście konstrukcją optyczną, a konsekwencją tego są także inne, dopasowane do poszczególnych ogniskowych i powiązanych z nimi kątów widzenia, osłony przeciwsłoneczne.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Jeśli chodzi o wrażenia z użytkowania, to nowe stałki są ciut cięższe, niż mogłoby się wydawać, oceniając jedynie po rozmiarach. Na szczęście w wartościach bezwzględnych nadal nie mówimy to instrumentach wagi ciężkiej – 24-ka waży bowiem 515 g, a 50-ka 580 g. Obie nowości są przy tym świetnie wykonane i sprawiają bardzo solidne wrażenie. Są też oczywiście uszczelnione.

Podobnie jak w przypadku modelu RF 35 mm f/1.4L VCM, także i tu znajdziemy nowe podwójne silniki autofokusa VCM + Nano USM, które mają gwarantować szybką i bezgłośną pracę. Warto jednak odnotować, że obecne w silnikach magnesy mogą zakłócić pracę rozruszników serca i użytkownicy posiadający te ostatnie powinni ewentualne zakupy skonsultować z lekarzem.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Wszystkie dzisiejsze premiery adresowane są do użytkowników pracujących hybrydowo, czyli zarówno wykonujących zdjęcia, jak i filmujących. O ile większość elementów takich jak solidna uszczelniona obudowa, czy konstrukcja minimalizująca wady optyczne docenią obie te grupy, o tyle jest też kilka aspektów nowych obiektywów, które docenią przede wszystkim filmowcy.

Pierwszym z nich jest obecność pracującego bezstopniowo pierścienia przysłony, który można, jeśli preferujemy inny styl pracy, bezpiecznie zablokować w pozycji, w której sterowanie wartością przysłony przejmuje korpus. Druga ważna sprawa to skorygowane na poziomie optyki „oddychanie”, czyli zmiana pola widzenia obiektywu przy przeostrzaniu.

Wszystko to powoduje, że dwie nowe stałki, podobnie jak ich 35-milimetrowy krewniak, świetnie się odnajdą zarówno przy wykonywaniu zdjęć, jak i przy filmowaniu.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z

Trzecia z dzisiejszych nowości może na pierwszy rzut oka sprawiać wrażenie „powrotu do przeszłości”, Canon bowiem miał już za czasów bagnetu EF w swojej ofercie cały szereg zoomów o parametrach 70-200 mm f/2.8 z wewnętrznie odbywającą się zmianą ogniskowej.

Po przejściu na mocowanie RF, zapewne ze względu na możliwą do uzyskania redukcję wagi, producent zdecydował się na zaprezentowanie dwóch obiektywów o tym zakresie ogniskowych (modele RF 70-200 mm f/2.8 L IS USM oraz RF 70-200 mm f/4 L IS USM) skonstruowanych tak, że przy zmianie ogniskowej wysuwał się dodatkowy tubus, a obiektywy zmieniały swoje rozmiary. Dzisiejsza nowość może zatem dla użytkowników z dłuższym stażem być po prostu powrotem do rozwiązania konstrukcyjnego, które znali i lubili. To jednak jedynie jeden z wielu aspektów modelu RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z, o których warto wspomnieć.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Pierwszą ważną dla wielu fotografujących cechą nowego zooma może być jego pełna kompatybilność z telekonwerterami RF1.4x oraz RF2.0x. Umożliwia to konstrukcja obiektywu, którego tylna soczewka jest położona dość głęboko wewnątrz obudowy.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Filmowcy z kolei docenią, że Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z ma identyczne gabaryty i układ pierścieni sterujących jak obecny już na rynku model RF 24-105 mm f/2.8L IS USM Z oraz że może korzystać z tych samych przystawek pozwalających płynnie elektrycznie sterować ogniskową. Adaptera power zoom nie było niestety w zestawie demonstracyjnym, ale prezentuje się on mniej więcej tak:

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Co ciekawe, nowy obiektyw będzie oferowany zarówno w mniej rzucającej się w oczy i odbijającej światło czarnej wersji, jak i w klasycznie kojarzonym z teleobiektywami Canona wariancie białym, lepiej zaadaptowanym do pracy w ostrym, grzejącym słońcu.

Konstrukcyjnie, podobnie jak w przypadku reszty dzisiejszych premier, mamy do czynienia z instrumentem wykonanym bardzo solidnie oraz uszczelnionym. Na jego obudowie znajdziemy aż cztery pierścienie – możliwy do zablokowania bezstopniowy pierścień przysłony, pierścień do zmiany ogniskowej, pierścień do manualnego ustawiania ostrości oraz znany z innych obiektywów RF programowalny pierścień kontrolny. Uzupełnia je szereg przełączników i programowalnych przycisków pozwalających sterować pracą autofokusa i optycznej stabilizacji obrazu.

Co ciekawe, pomimo konstrukcji z wewnętrznym zoomem, nowy model jest bez łącznika statywowego tylko o niecałe 50 g cięższy od obecnego już na rynku Canona RF 70-200 mm f/2.8 L IS USM z wysuwanym tubusem. Wspomniany łącznik statywowy da się, tak na marginesie, zdemontować jedynie częściowo – o ile pierścień na obiektywie jest niezdejmowalny, o tyle można od niego szybko i wygodnie odkręcić stopkę.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z wydaje się łączyć w sobie cechy pożądane przez fotografów i filmowców, a przy tym robi to bez żadnych widocznych kompromisów, co daje mu spore szanse na zyskanie sporej popularności wśród obu tych grup.

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Nowe obiektywy Canon w naszych rękach - Nowe obiektywy Canon w naszych rękach

Model RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z był jedyną z dzisiejszych premier, które dostępne były w wersji produkcyjnej, stąd też tylko w jego przypadku możemy zaprezentować galerię zdjęć przykładowych, do której odwiedzenia serdecznie zapraszamy.

Dostępność i ceny

Wszystkie zaprezentowane dziś nowości będą dostępne na przełomie listopada i grudnia bieżącego roku. Ich sugerowane ceny prezentują się następująco:
  • Canon RF 24 mm f/1.4L VCM — 7999 zł
  • Canon RF 50 mm f/1.4L VCM — 7399 zł
  • Canon RF 70-200 mm f/2.8L IS USM Z (niezależnie od wariantu kolorystycznego) — 16329 zł


Poprzedni rozdział