Nie samym sprzętem do fotografowania i filmowania człowiek żyje. Wiedzą o tym doskonale organizatorzy łódzkiej imprezy i dlatego co roku zapraszają do współpracy wiele firm związanych z postprodukcją. Nie dziwi zatem fakt, iż na targach znajdziemy zawsze liczne grono firm oferujących swoje produkty z tej branży.

Jednym z większych stoisk mogła się tu pochwalić firma Alstor, która jest polskim dystrybutorem monitorów EIZO oraz kolorymetrów Datacolor. Dzięki temu na kolorowym stoisku tej warszawskiej spółki mogliśmy zapoznać się z pełną gamą produktów tych marek. Nie zabrakło tam też serwerów NAS firmy G-Technology oraz uroczych modelek.

----- R E K L A M A -----

NOWOŚCI NIKON OD RĘKI!

Zikon Z5 II BODY

7998 zł

Nikon Coolpix P1100

5669 zł

Nikkor 35/1.2 S Z

13998 zł

Nikkor 50/1.4 Z

2098 zł

Kupujemy używany sprzęt za gotówkę. Raty 20x0%!

Po przeciwnej stronie hali ulokowała się konkurencja, która na równie okazałym stoisku prezentowała monitory NEC, kalibratory X-Rite oraz oprogramowanie firmy Corel.

Skoro o obróbce obrazu mowa, grzechem byłoby nie wspomnieć o sąsiadującym z EIZO stoisku firmy Wacom, gdzie wiele osób miało okazję przetestować najnowsze tablety graficzne tego producenta.

Mówi się, że to wydruk wieńczy dzieło. Dlatego też w Łodzi nie mogło zabraknąć drukarek oraz wszelkiego rodzaju materiałów do nich. Każdy mógł więc odwiedzić połączone stoisko przygotowane przez firmy EPSON i Medikon. Znalazły się na nim zarówno profesjonalne, jak i domowe drukarki fotograficzne, minilaby, wszelkiego rodzaju podłoża, papiery, a także oświetlenie studyjne Fomei, które również znajduje się w ofercie firmy Medikon.

Na targach FILM VIDEO FOTO zawsze można było znaleźć sporo stoisk z albumami i ramkami. Wygląda na to, że branża ta wciąż ma się dobrze, gdyż także i w tym roku w hali EXPO Łódź znalazło się sporo stoisk prezentujących tego typu wyroby.

Przyszła pora na krótkie podsumowanie tegorocznej edycji łódzkiej imprezy. Na targi jeździmy od 8 lat, czyli od momentu, gdy sprzedaż aparatów cyfrowych gwałtownie rosła. W ostatnich latach trend ten się odmienił, lecz niezależnie od koniunktury każdego roku słyszymy, że targi się kończą i to pewnie już ostatnia edycja. Żadna z wcześniejszych edycji na szczęście nie okazała się ostatnią i tegoroczna z pewnością też ostatnią nie będzie. Ogromna w tym zasługa organizatorów, którzy każdego roku robią wszystko, aby przyciągnąć do Łodzi jak najwięcej wystawców. Niestety tym razem zabrakło kilku znanych firm. Zbytnio nas to nie dziwi, ponieważ w erze smartfonów i wszechobecnych selfie, nie każdy producent jest w stanie wyłożyć grube tysiące na okazałe stoisko prezentujące zaawansowane aparaty cyfrowe. Czy w przyszłości może się coś zmienić? Dostrzegamy tu promyk nadziei i być może nowy trend wyznaczyła firma Panasonic, która udowodniła, że nie trzeba wielkich nakładów, aby zaznaczyć swoją obecność na tej największej i zarazem jedynej w Polsce imprezie targowej poświęconej branży fotograficznej. Miejmy nadzieję, iż za rok inni producenci pójdą w ślady firmy Panasonic i przyszłoroczną edycję będziemy mogli jeszcze lepiej wspominać.