Czyli lustrzanki Pentaxa nie sprzedają się. :)

Jak widać po wynikach, zamknięcie systemu szkieł RF dla producentów alternatywnych jakoś się Canonowi sprawdza ;)

W grupie kompaktów dla "przewrócenia" rankingu wystarczyłoby wypuszczenie na rynek lumixa LX100 III - z ruchomym ekranem i uszczelnieniami. Opcjonalnie dodatkowo z jakimiś drobnymi usprawnieniami. I w cenie ok. 4000 PLN, może 4500.

w "Nikkei Industry Map 2025 Edition" powinny być dane z roku 2025 a nie 2023 :-P

Dziwne że w kompaktach Canon aż 9x wyprzedza Fuji. Ciekawe które kompakty Canona tak dobrze się sprzedają? Chyba nie najnowszy PowerShot PX? Może vloggerzy tak masowo kupują PowerShot V10, ale wątpię. A starych PowerShot-ów to już tym bardziej nikt nie kupuje

lustrzanki canona milion sztuk?...

Ciekawe ile tych limitowanych lustrzanek Pentax trafiło do Polski. Każda sztuka limitowana, powinni jakoś uroczyście je wręczać klientom :)

Ale jakie znaczenie mają takie historyczne dane?


To wygląda jak marketingowy PR.

molon: jak masz nowsze dane to daj link, najlepiej za wrzesień 2024 ;))

2024 jeszcze się nie skończył, to jak go mają podsumowywać?
10 tys. Pentaxów na cały świat? To szokuje. OM sprzedał 12x więcej aparatów a też jest uważany za dołujący system. Gdyby Pentax miał zamiar sie liczyć o zamiast niszy z półklatkowym analogiem powinien pójść w sprzęt najbardziej pro, czyli w średni format. Bezlusterkowy. Rezygnując z bezluster (małoobrazkowych) strzelił sobie w stopę, bo nie zbiera doświadczeń z oprogramowaniem AFu. Doświadczenie ze średnim formatem ma, szkoda że szefostwo nie widziało co ma przyszłość. Bo na pewno nie analog.

Molon, ja się nie znam na magii, ale w banku - gdy na przykład chcesz wziąć kredyt - to patrzą Ci głęboko w oczy, czy jeszcze głębiej sprawdzają Twoją historię?

ad1216
Tak ...mama
:)
na podstawie tych danych .. pewnie szybko odpowiecie...

Aparty jakich marek, mają największy udział w elektrośmieciach?
:)

Bahrd
Banki pożyczają pieniądze tylko tym, którzy je mają. Patrzą na AKTUALNY stan finansów.

No właśnie - a wartości giełdowe firm szacują (w części) w oparciu o ich AKTUALNĄ kondycję. Ten raport jest zdaje się dla rozmaitej maści bankierów?

Bahrd
wartości giełdowe firm, nie odzwierciedlają ich kondycji...tylko nastroje ..graczy.

Napisałem przecież, że nie znam się na magii! ;)

Gdyby nie mały błąd 470tys vs 460tys, Canon by rządził wszędzie... :p
50zl za tyle danych.. no no no..

licząc aparaty z wymienną optyką:

Canon miał aż 2x większą sprzedaż niż Sony

Nikon miał tylko 2x większą sprzedaż niż Fuji

@ Solfernus
"Jak widać po wynikach, zamknięcie systemu szkieł RF dla producentów alternatywnych jakoś się Canonowi sprawdza ;)"

-W wywiadzie prezes Sigma Kazuto Yamaki pytany o ich plany rozwoju linii bezlusterkowców
powiedział, że są głównie producentem obiektywów i ten rynek im pasuje.
-Nic dziwnego jak się robi pod parę mocowań...


@ Jacek_Z
"10 tys. Pentaxów na cały świat? To szokuje. /.../ Gdyby Pentax miał zamiar sie liczyć o zamiast niszy z półklatkowym analogiem powinien pójść w sprzęt najbardziej pro, czyli w średni format. Bezlusterkowy. Rezygnując z bezluster (małoobrazkowych) strzelił sobie w stopę, bo nie zbiera doświadczeń z oprogramowaniem AFu. Doświadczenie ze średnim formatem ma, szkoda że szefostwo nie widziało co ma przyszłość. Bo na pewno nie analog."

-Pentaksowe napędy AF SDM tak się psuły,
że raczej nie byliby w stanie wykorzystać potencjału.
Nie mają niezawodnej technologii napędów.

A jeśli te 10 tys. Pentax'ów to K-3mIII Monochrome?
Rynek bez konkurencji jest nie do przecenienia.

Jakby to byłby taki dobry rynek, to C, S, N i F
już dawno by w niego wdepli.

Za to były
link
link
link
link
-fanów tylko cz/b może być mniej

Te firmy to korporacje...proces decyzyjny jest długi i sformalizowany i nie zależy od istniejącego rynku. Maja narzędzia do stworzenia własnych rynków.

Przykład to "aparat w stylu retro" , Nikon sprzedaje aparat zf w stylu retro....a Canon mówi, że myśli...a Sony... nie myśli, a Fuji przewodził na tym rynku i ...wyszedł z niego... :)

Jak Canon dostarczył 1.96 miliona bezlusterkowców
Sony – 1.53 miliona,
a Nikon – 630 tysięcy
to całkiem prawdopodobne, że do tego Canon zarobił nie 1,28x więcej niż Sony
na obiektywach do nich -a 3 czy 4 razy więcej
i może nawet Nikon lepiej niż Sony na obiektywach Z zarabia...

Rynek się mocno skurczył i trzeba dbać o swoje interesy -z głową
[żeby nie splajtować]

Czy Samyang miałby jakieś szanse podebrać klientów Nikonowi
tu link
i tu link ???

Tylko Sigma byłaby zagrożeniem.

Bez znajomości mixu modelowego korpusów/obiektywów poszczególnych producentów możesz sobie jedynie snuć matematyczne na rozważania kto na czym więcej zarobił bazując na danych sprzedażowych. W powyższych tabelkach nie ma danych o obiektywach, więc nie wiesz jaki udział ma Sony w sprzedaży obiektywów na E/FE. No i wreszcie nie wiesz jaki wpływ na sprzedaż Sony ma fakt, że otworzyli bagnet...

'Rynek się mocno skurczył i trzeba dbać o swoje interesy z głową [żeby nie splajtować]'
Ktoś z dużych graczy o nie nie dba, że musisz tak oczywiste oczywistości pisać.? BTW - rynek się skurczył, ale teraz jakby delikatnie rośnie

No czekaj

w wciąż mało zamożnej Polsce
w specjalistycznym sklepie

3. Sony FE 50 mm f/1.8
4. Sigma 24-70 mm f/2.8 DG DN Sony E
5. Tamron 28-75 mm f/2.8 Di III VXD G2 Sony E
7. Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS
8. Sony FE 85 mm f/1.8
10. Sigma A 35 mm f/1.4 DG DN Sony E
12. Sony FE 200-600 mm f/5.6-6.3 G OSS
13. Sigma A 85 mm f/1.4 DG DN Sony E
15. Sony FE 35 mm f/1.8
16. Sigma C 18-50 mm f/2.8 DC DN Sony E
19. Tamron 17-70 mm f/2.8 Di III-A VC RXD Sony E
21. Sigma 50 mm f/1.4 DG DN Sony E
26. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM II
27. Tamron 35-150 mm f/2-2.8 Di III VXD Sony E
29. Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II
30. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM
-to do Sony.

A to Sony i Canon

1. Canon RF 50 mm f1.8 STM
3. Sony FE 50 mm f/1.8
7. Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS
8. Sony FE 85 mm f/1.8
9. Canon RF 16 mm f/2.8 STM
11. Canon RF 24-70 mm f2.8 L IS USM
12, Sony FE 200-600 mm f/5.6-6.3 G OSS
14. Canon RF 85 mm f2 MACRO IS STM
15. Sony FE 35 mm f/1.8
17. Canon RF 24-105 mm f4 L IS USM
18. Canon RF 70-200 mm f4 L IS USM
23. Canon RF 100-400 mm f/5.6-8 IS USM
24. Canon EF 50 mm f/1.8 STM
25. Canon RF 28-70 mm f/2 L USM
26. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM II
28. Canon RF 24 mm f1.8 Macro IS STM
29. Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II
30. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM

link

11. Canon RF 24-70 mm f2.8 L IS USM
25. Canon RF 28-70 mm f/2 L USM
26. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM II
30. Sony FE 24-70 mm f/2.8 GM

No tu już jest trochę konkretów z zastrzeżeniem, że (tak jak pisałeś) mało zamożny rynek, dane z jednego sklepu i to dane niesprawdzalne.

Statista pokazuje sporo raportów, ale za bardzo duże pieniądze :-(

1a. Nikon noctulus.
3a. Nikon nikkor 50 f1. 4
5a. Nikon Nikkor 70-200 f2. 8.

I lista kompletna ;)

Z tego co widać to Ricoh GR sprzedał się w większej ilości niż Pentaxy

Cały czas zastanawia mnie tak duża sprzedaż Canona

Że tak zażartuję, mamy informacje o dostawach w 2023, zatem czekam na dalsze info o sprzedaży ;-)

> Z tego co widać to Ricoh GR sprzedał się w większej ilości niż Pentaxy

to są dane o dostawach do sklepów, nie o sprzedaży;

> BTW - rynek się skurczył, ale teraz jakby delikatnie rośnie

tak delikatnie, że nie wiadomo, czy faktycznie już rośnie; dość interesujący materiał o kondycji interesującego nas rynku jest tu: A Slow Year in Mirrorless (chyba z 43rumors);

nie napawa nadmiernym optymizmem.

JdG
Artykuł z "jakimś" punktem widzenia, choć idiomem " ..my tongue is in cheek.." autor się trochę asekuruje, na wypadek pomyłki.
Faktem jest, że żaden dotychczas ( = w tym roku) aparat nie był..., ekscytujący, a kilka potrzebnych jeszcze się nie pojawiło. (Japońskie firmy zamykają biznesowo rok 2024, 31 marca 2025.) Biznes "obrazowania' to klejnot w koronie japońskiej gospodarki..nie zniknie, ot tak sobie.

Pytanie czy w ogóle ma szansę powstać aparat ekscytujący i dla kogo miałby być... Przecież wszystko co potrzebne już jest n rynku, nierzadko zwielokrotnione przez różnych producentów. Czy gdyby pokazał się w moim systemie aparat, nie wiem, z dynamiką 1 EV wyższą to bym stary sprzedał? No przecież nie. Nowy sprzęt nie wnosi nic pod kątem zdjęć, a to one są celem. Chyba, że ktoś eksperymentuje, specjalnie szuka nietypowych warunków, tylko to są działania mające na celu uzasadnienie posiadania sprzętu.

Co innego nowości w świecie optyki obserwacyjnej. Tu jakość sprzętu bezpośrednio przekłada się na wrażenia wzrokowe. Nie ma pomiędzy sceną a odbiorcą elektroniki, obróbki, wydruku - tego wszystkiego co decyduje o końcowym efekcie w foto.

Na pewnym poziomie potrzeb, każdy ma swój "ekscytujący aparat".
To nie jest jeden ...decydujący czynnik.

"Czy gdyby pokazał się w moim systemie aparat, nie wiem, z dynamiką 1 EV wyższą to bym stary sprzedał? No przecież nie."

Z całym szacunkiem, ale Twoje motywacje dotyczące sprzedaży/zakupu sprzętu, nie są wyznacznikiem postępu .

"Nowy sprzęt nie wnosi nic pod kątem zdjęć,.."... :)

No i pozamiatane :)

"Z całym szacunkiem, ale Twoje motywacje dotyczące sprzedaży/zakupu sprzętu, nie są wyznacznikiem postępu . "

No właśnie są, bo jeśli widzę realny postęp, to sprzęt zmieniam. Skoro nie zmieniam, to postępu nie ma, logiczne :)?

Nie widzę żadnego postępu w zamianie dobrego korpusy m4/3 z kilkoma jasnymi stałkami/zoomami na dowolny aparat pełnoklatkowy z ciemniejszymi 1-2 EV szkłami. To jest to samo, tylko opakowane inaczej.

To, że ktoś nie widzi postępu, nie oznacza, że go nie ma.

"Nie widzę żadnego postępu w zamianie dobrego korpusy m4/3 z kilkoma jasnymi stałkami/zoomami na dowolny aparat pełnoklatkowy z ciemniejszymi 1-2 EV szkłami. To jest to samo, tylko opakowane inaczej. "

To porównywanie jabłek z pomarańczami, to nie jest postęp.

O postępie mówimy, moim zdaniem, gdybyś porównywał kolejno następujące po sobie aparty z tej samej linii konstrukcyjnej.
Np: OM-1 z OM-D E-M1, itd. pod katem zmiany w zakresie jednej lub kilku funkcjonalności, wówczas jest wspólny punkt odniesienia.

Tak by było najprościej, ale się nie da. Jedne linie produktów znikają, inne się pojawiają. Nie zawsze jest bezpośredni poprzednik i następca. E-M1X nie ma następcy, bo jego rolę przejął OM-1. Panasonic GX9 nie ma następcy. A może to G100? Zobacz przetrzebiony rynek kompaktów z matrycami od 1'' do APS-C, Kiedyś było dużo więcej modeli, ale następców nie ma i trzeba szukać w małych bezlusterkowcach z wybranymi szkłami.

Zamieszanie w garnku to nie jest postęp.

> Biznes "obrazowania' to klejnot w koronie japońskiej gospodarki..nie zniknie, ot tak sobie. [molon_labe]

w to nikt nie wątpi, tym bardziej, że ów biznes to tylko w nieznacznym stopniu wytwórstwo aparatów foto;

co zaś do postępu technologii w tej nas zajmującej części tego biznesu, mocno podupadającej, co pokazują raporty CIPA, to on jest przecież stały, może nie specjalnie ekscytuje - w wielu innych biznesach bywa efektowniej - ale każde EV dynamiki tonalnej więcej jest godne uwagi i docenienia; software też jest stale optymalizowany i są tego efekty: ISO 6,4K w takim Olympusie E-M10 III S (2020) to jednak przeważnie całkiem użyteczny obraz w porównaniu z 1. wydaniem (2012), czy nawet sporo nowszym modelem PEN, E-PL8 (2016) z tą samą matrycą zdaje się;

nowe matryce, o coraz lepszych parametrach przecież się co jakiś czas objawiają; pojawiły się już procesory 64-bitowe, pamięci też chyba coraz więcej się w aparatach instaluje; w dużym stopniu to postęp ilościowy, ale wyraźne zmiany jakościowe też widać - właśnie choćby 64 bity w przetwarzaniu; migawka globalna w popularnym sprzęcie (powiedzmy w miarę popularnym); dopóki optyka opiera się na szklanych soczewkach przełomu kopernikańskiego w fotografii raczej nie będzie;

potencjał branży jest niepewny i być może malejący, więc producenci się nie palą z inwestycjami i można to zrozumieć;

kto wie, może nawet postanowili w imię fufu poświęcić system m4/3, co byłoby głupotą (tak można interpretować działania firmy Panasonic np.); ale to firmy japońskie, a Japończycy są specyficzni, nawet konkurencja między nimi ma specyficzną postać. więc może owładnęły nimi jakieś dziwne koncepcje; może faktycznie trzeba tu "nowej krwi"? w każdym razie nowych pomysłów.

O bogowie...

@ad12162 października 2024, 10:42
"Dziwne że w kompaktach Canon aż 9x wyprzedza Fuji. Ciekawe które kompakty Canona tak dobrze się sprzedają?"

Zapomniałeś chyba o serii G7, G5 itp.

A ja trochę z innej beczki przyglądam się cenom Nikona Z6II z adapterem i mam pytanie skąd tak duża rozbieżność w cenach od 7600 do 8500 w topowych sklepach ? Pewnie i tak poczekam na jakieś świąteczne promocje, ciekawe czy dużo zejdą z ceny?

moja pomyłka z adapterem nawet 9350zł

Chodzi o to by klient miał większy wybór. Pamiętam jak swego czasu ludzie narzekali, że benzyna jest za tania. Jeździli od dystrybutora do dystrybutora i nigdzie nie było powyżej 6 zł.

A teraz dla małego kontrastu i nawiązania kontaktu z rzeczywistością małe porównanie. Podliczając "na oko", łącznie sprzedało się coś koło 9 milionów aparatów. Tymczasem "Okazuje się, że to właśnie najdroższy Galaxy S23 Ultra należał do tych najpopularniejszych, sprzedając się w liczbie 12,6 mln sztuk w pierwszych 10 miesiącach od premiery.",

@piotrpo:
"Okazuje się, że to właśnie najdroższy Galaxy S23 Ultra..."

No widzisz, teraz się kupuje to co najdroższe.

@piotrpro
Bez ´na oko´ aparatów sprzedaje sie 6 mln sztuk rocznie.

Galaxy S23 Ultra i 12,6 mln... Apple sprzedaje 220 mln rocznie, z tego najdroższe modele Pro to 22 i 23% sprzedaży, czyli po 50+ mln.

link

Anyway - co nowego wynika z dużej sprzedaży telefonów i malej aparatów? Co w tej wiadomości jest nowego w porównaniu do tego, co wszyscy wiemy od lat?

Tu chodziło o przesłanie, że teraz się kupuje to co najdroższe. Bo każdy wie, że od lat (a może od zawsze) sprzedaje się więcej telefonów niż aparatów fotograficznych.

Samsung sprzedaje 250 mln rocznie, więc te 14 najdroższego to trochę mało. Apple ma 23%.

Chodzi jedynie o to, że w tej chwili już nie bardzo można mówić o "rynku fotograficznym". Wybrałem przypadkowy model telefonu, który akurat mam w kieszeni. Z aparatów fotograficznych został jedynie niszowy sprzęt dla zawodowców (bo trzeba uzasadnić płacenie za fotografa) i trochę modeli dla zaawansowanych hobbystów. Pewnie trochę inaczej by to wyglądało, gdyby uwzględniono w takim zestawieniu takie sprzęty jak drony, kamery sportowe. Ale kierunek jest jasny - cały rynek tanich kompaktów, entry level (bez)luster został skonsumowany przez telefony.

@JarekB:
"Anyway - co nowego wynika z dużej sprzedaży telefonów i malej aparatów? Co w tej wiadomości jest nowego w porównaniu do tego, co wszyscy wiemy od lat?"

Chyba tylko to, że przypadkowy model telefonu to akurat ten, który @piotrpo ma w kieszeni.

@piotrpo
'Chodzi jedynie o to, że w tej chwili już nie bardzo można mówić o "rynku fotograficznym".'
Tu w części się z Tobą zgodzę, bo dla mnie również rynek produkujący dla całej populacji 6 milionów czegoś jest malutkim rynkiem i jestem pełen podziwu jak w tym wszystkim znajdują się firmy mając 1-2% udziału w rynku.

Niemniej bardziej do mnie przemawia opinia, że tzw. rynek został sztucznie napompowany łatwością obsługi i dostępnością fotografii w początkach ery cyfrowej - to nie byli ludzie zainteresowani fotografią jako dziedziną sztuki czy ekspresji, lecz jako środkiem dokumentującym wydarzenia rodzinne czy wakacje.. Ta publika w sposób naturalny przeszła do telefonów (co jest zupełnie logiczne), a w dedykowanym sprzęcie została niewielka grupa hobbystów, no i zawodowców.

Dla mnie produkcja 6 mln czegoś to dużo, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę wartość tego czegoś (aparaty fotograficzne). Tak jak aparaty fotograficzne są produkowane dla fotografów (niekoniecznie zawodowych), tak np. koła garncarskie dla garncarzy. Ale ilość i wartość kół garncarskich będzie zdecydowanie mniejsza.

@JarekB:
"jestem pełen podziwu jak w tym wszystkim znajdują się firmy mając 1-2% udziału w rynku."

1-2% udziału w rynku to dużo w porównaniu do udziału w produkcji aparatów fotograficznych takiej firmy szwajcarskiej jak Sinar. Co ciekawe nawet w tak małym rynku fotografii wielkoformatowej Sinar musi walczyć z konkurencyjnymi firmami chińskimi.

@Negatyw
Słusznie zauważyłeś, że rynek kół garncarskich jest jeszcze mniejszym, no i trudniejszym biorąc pod uwagę poważne nakłady technologiczne niezbędne do ich produkowania oraz postęp techniczny, który dokonał się w konstrukcji kół garncarskich w ciągu ostatnich 3 lat.

@JarekB, masz rację. Postęp techniczny, który dokonał się w konstrukcji kół garncarskich w ciągu ostatnich 3 lat można porównać do postępu napędu AF w obiektywach. Napęd silnikiem elektrycznym bezszczotkowym przy bezgłośnej pracy, płynnej regulacji obrotów bez utraty momentu obrotowego w całym zakresie regulacji. link

Uzupełnię swoją wypowiedź przysłowiem ludowym:
"Nie święci garnki lepią."

@Negatyw
Rynek fotograficzny, to nie jest tylko to co w raporcie. Przecież produkcja sensorów idzie pełną parą, zwyczajnie "tradycyjne" aparaty ustępują miejsca innym urządzeniom. Oczywiście nie jest tak, że każde zdjęcie da się zrobić komórką, ale coraz więcej kadrów się łapie. Śmiem twierdzić, że nawet sporo zawodowców od np. ślubów przestawiłoby się na telefony, gdyby nie to, że klient nie zapłaci. Hobbyści wiadomo - sam fakt robienia tych zdjęć jest niezłą zabawą, tylko coraz droższą niestety.

@piotrpo:
"Śmiem twierdzić, że nawet sporo zawodowców od np. ślubów przestawiłoby się na telefony, gdyby nie to, że klient nie zapłaci."

Pewnie by się przestawili na nic nie robienie, gdyby klient im za to płacił. Niestety klient płaci za usługę, którą może wykonać fotograf ze sprzętem do tego przeznaczonym, a telefonem to nawet babcia młodej parze zrobi zdjęcia.