O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Zapraszamy do lektury naszego cyklicznego zestawienia najciekawszych plotek, z którego dowiecie się, jakie premiery czekają nas w najbliższym czasie.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Brightin
Brightin Star 50mm f/1.4 AF
W sieci znaleźć można grafikę zapowiadającą premierę obiektywu Brightin Star 50 mm f/1.4 AF.![]() |
Canon
Canon EOS R5 Mark II
Pojawia się coraz więcej informacji na temat nadchodzącego bezlusterkowca Canon EOS R5 Mark II. Aparat ma mieć swoją premierę przed końcem kwietnia, a tymczasem do sieci wyciekła jego domniemana specyfikacja:- Matryca BSI CMOS 45 Mpix,
- Odchylany ekran OLED 3.2 cala,
- Nowy procesor DIGIC,
- Brak mechanicznej migawki,
- Tryb zdjęć seryjnych do 60 kl/s,
- Nowe funkcje AF bazujące na sztucznej inteligencji,
- Tryby wideo 8K RAW i 4K 120 kl/s,
- Canon Log 1, 2 i 3.
Fujifilm
Fujifilm Instax Mini 99
Mówi się, że niebawem odbędzie się premiera aparatu do fotografii natychmiastowej Fujifilm Instax Mini 99. Ma on zostać wyposażony w sześć efektów kolorystycznych, a także efekty świetlne, które mają zapewniać specjalne diody umieszczone w korpusie. Cena nowego modelu ma wynosić 200 USD.Ricoh
Nowy Ricoh GR
Podobno firma Ricoh wstrzymała wszelkie zamówienia na aparaty kompaktowe z serii GR z powodu braków magazynowych. Od razu pojawiły się spekulacje, iż producent przygotowuje się w ten sposób do wprowadzenia na rynek nowego modelu.Sony
Cztery nowe obiektywy na horyzoncie
Plotki głoszą, że do początku lata rodzina obiektywów Sony E powiększy się o cztery nowe modele. Mają się znaleźć wśród nich 16-25 mm f/2.8 G, 24-70 mm f/2.0 GM oraz 85 mm f/1.4 GM II.Viltrox
Viltrox 135 mm f/1.8 LAB i 40 mm f/2.5
Do sieci trafiło zdjęcie przedstawiające nadchodzące obiektywy Viltrox 135 mm f/1.8 LAB oraz Viltrox 40 mm f/2.5. Obydwa modele mają zostać wyposażone w AF.![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jako że plotki słabe
wrzucam historię ostatniego zdjęcia Świętej Heleny przed erupcją
link
link
link
Kolejna 50mm 1,4, to coś czego szalenie brakowało na rynku.
Czekamy na G100 II, Z50 II oraz obiektywy RF pod aspc.
Panas skończył produkcję 14mm 2.5 - ciekawe dlaczego...
Ciekaw jestem jakie rozmiary i wagę będzie miał 24-70 F2 od SONY
@LR
"Ciekaw jestem jakie rozmiary i wagę będzie miał 24-70 F2 od SONY"
Zapewne wprost proporcjonalną do winiety;)
Specyfikacja Canona R5II wygląda super, będzie pewnie lepszy od Z8. Sony ze swoim A7RV ze starą wolną matrycą został z ręką w nocniku. Zastanawiam się czy może wrócić do Canona ? ;)
14mm f/2.5 fajny naleśnik, ale chyba się nie sprzedawał f/2 byłby lepszy.
Ad1216, "hold your horses" i przeczekaj jeszcze jedno okrążenie.
14mm/2,5 to był malutki obiektyw do niewielkich korpusów typu "mydelniczka" (serie GF, GM, GX). Panas, jak się zdaje, odpuścił sobie te serie, to i rzeczony obiektyw stracił rację bytu.
@PDamian "Mount St. Helens takes its English name from that of the British diplomat Alleyne Fitzherbert, 1st Baron St Helens, a friend of explorer George Vancouver who surveyed the area in the late 18th century."
Bahrd przecież piszę że się jeszcze zastanawiam, a poza tym co rozumiesz przez jedno okrążenie? CANON R5III?
@ad1216
Mimo wszystko chyba A7R5 i R5 II nie są skierowane do tych samych klientów. Sony A7R5 ewidentnie skupia się na rozdzielczości, czyli fotografia produktowa, krajobrazowa itp., a Canon bardziej stawia na funkcje wideo i szybkostrzelność. Trochę nie te same klasy produktów. Chyba bardziej wypadałoby stawiać A1 z R5 II i tutaj faktycznie A1 przy nadal cenie >30 tys. zł traci rację bytu na rynku.
@LR "Ciekaw jestem jakie rozmiary i wagę będzie miał 24-70 F2 od SONY"
Oczywiście, że będzie duży, ale patrząc na ostatnie 24-70 GM II i 16-35 II Sony potrafi robić małe i lekkie obiektywy, więc akurat może być naprawdę przyzwoicie.
SONY FE 24-70 MM F2.8 GM II 695 g
Sigma Art 24-70 mm f/2.8 DG DN Sony E 835 g
SAMYANG AF 24-70MM F2.8 SONY FE 1096 g.
To do plotkowanego Sony 16-25/2.8 i nowo pokazanego 24-50/2.8
będą jeszcze 50-100 i 100-200mm?
Jasne, ale wielkie obiektywy. Coraz mniej ofert dla ludzi, którzy fotografią się interesują, ale nie żyją z niej. Mój Tamron 35-150/2.0-2.8 jest świetny pod każdym względem, ale z powodu wagi, rzadko go używam. :(
Na razie szkoda mi się z nim rozstawać, ale jak znajdę coś bardziej mi pasującego, to pewnie wyląduje na giełdzie.
@PDamian
Co jak co, ale 50-100 f/1.8 było ciekawym obiektywem i nie miałbym nic przeciwko jakby ponownie się pojawił. A co do dziwnych zakresów, to Tamron 20-40 f/2.8 ma też taki dziwny zakres, ale za to zbiera bardzo dobre recenzje, bo jest ostry jak mało który zoom, ma niewielkie rozmiary, a przy tym naprawdę dobrą cenę.
M.D.39: 45 mln pikseli czy 60 to nie jest duża różnica, poza tym A7RV i R5 i Z8 są w podobnej cenie, dlatego je porównuję, są z tej samej półki cenowej . Canon Sony i Nikon nie mają innych body w tej cenie. Sony A1 jest wysokorozdzielczym flagowcem, którego Canon jeszcze nie ma więc nie ma go do czego porównać.
Ad1216, może być: albo R5 III, albo A7R VI - zakładam, że zgodnie z "koncepcją konwergencji Zbiga Brzezińskiego", będą już zasadniczo nierozróżnialne.
@Gabrych
Nie wiem, niby 50/1.4 z AF na rynku tuziny, ale jakby to zawężyć do 50/1.4 z AF i ciekawym bokeh to nie przypominam sobie chyba ani jednej :P Nie wiem jak będzie w tym przypadku, może liczba zmieni się z 0 do 1, ale pewnie nie.
Ciekawe czy ten canon R5 mk II w końcu ujrzy światło kwietniowego dnia premiery , czy tylko kolejna reklama bez towaru .
W ogóle to miało być tak pięknie matryca 60 milionów , atu zonk nikon daje rade inne firmy dają radę na wyższe możliwości a canon chyba ma w zamiarze , nowszy model za dwa lata i kase trzepań na nowszym modelu canon R5 mk III - chyba
sonix: coś Ci się pomyliło, Nikon nie ma body z matrycą 60mln więc zgodnie z Twoją definicją też nie daje rady. Tylko Sony i Leica mają taką matrycę, więc jeśli Ci to imponuje to musisz kupić Sony lub ew. Leica ;)
Nikon zrobił już nawet -300$ na Z8
Większość na przecenach link
link
link
Tak na moje potrzeby.Brak mechanicznej migawki? O ile to się pojawi w tańszych modelach, faktycznie daje nowe możliwości, ale w niszowych zastosowaniach. Cudowne mechanizmy AF zwykle nie działają. Najbardziej obiecujące jest to, że być może pojawienie się wyższego modelu spowoduje choćby względny spadek cen tych, co już są :-)
Cudowne mechanizmy AF zwykle działają niezawodnie.
Baron: jakim zastosowaniom przeszkadza brak migawki mechanicznej jeśli matryca jest warstwowa czyli b. szybka i nie powoduje rolling shutter?
Ja zmieniłem a7r3 na a7r5 ze względu na AF i jestem bardzo zadowolony. Głównym powodem były samoloty oraz zwierzaki.
Tak jest po prostu łatwiej i to działa.
pozdrawiam,
Piotr
eee....w tym Viltrox'ie, 135mm, to gumowe wykończenie na osłonie chyba..wypaduje...czy tak ma być?
Jeśli chodzi o Canon r5II, to nie jestem jakoś super uradowany, bo korpus będzie mega drogi, poza tym brak mechaniczej migawki jest słabym rozwiązaniem... Jak wiadomo, elektryczna ma problemy z rollingshutter i nie radzi sobie ze zdjęciami przy świetle żarowym, led itd. chyba, że będzie to global sensor jak w a9 III w co wątpię, więc albo canon wypuści bubla, albo znajdą na te dolegliwości złoty środek..
Ricoh... Jestem zainteresowany nowym kompaktem. Jeśli będzie to kontynuacja Gr III, to może namieszać na rynku. Nie każdy chce kupować aparat z wymienną optyką i żonglować dwudziestoma obiektywami.
Sony obiektyw 24-70 f2 wydaje się być ciekawym instrumentem, który pozwoli ogarnąć większość rzeczy, od krajobrazów, przez reportaż, aż po portret, ale cena będzie na pewno taka, że mało kogo(kto nie zajmuje się komercyjnie foto), będzie na to szkło stać. Wystarczy zobaczyć cenę canona 28-70 f2, a ten Sony będzie jeszcze droższy.
Viltrox robi świetne obiektywy, ale wolałbym coś w stylu 20mm f1.8 lub 24mm f1.4, ewentualnie jakiś zoom 16-35mm f4 za rozsądne pieniądze, ew. 16-35mm f2.8 135mm f1.8 może być OK!
ad1216: "Baron: jakim zastosowaniom przeszkadza brak migawki mechanicznej jeśli matryca jest warstwowa czyli b. szybka i nie powoduje rolling shutter?"
Ja znam dwa:
1. śmigła, wiatraczki i koła samochodów na mecie wyścigu równoległego - ale to niszowe.
2. Wszelakie oświetlenie LED sterowane PWM (lampy samochody, sale sportowe i koncertowe) - a to już jest powszechny problem.
Policzmy przykład na kolanie [ link ]: niech LED będzie sterowany sygnałem prostokątnym 2kHz przy wypełnieniu 50%. Wówczas trzeba by zmieścić się z odczytem w 1ms. Oczywiście przykład nieco skrajny, ale praktycznie występujący.
Pierwszy z brzegu Nikon Zf ma w najlepszym wypadku czasy 6x dłuższe: [ link ], a Z8 (podobnie jak Z9) 4x [ link ].
Jeśli zatem na Księżycu po ciemnej stronie rozstawią dwie lampy z PWM na 10x niższej częstotliwości (tj. 200Hz), ale niezsynchronizowane, to Z9 będzie produkował zdjęcia z paski.
Powiem tak. Bardziej chciałbym zobaczyć Canona R II, niż R5, czyli aparat dla wąskiej grupy odbiorców, tak naprawdę nie wiadomo dla kogo... 45mpx dla reportażu to za dużo, ciężko się obrabia RAWy, które mają po 120mb. Do krajobrazu? Spoko, ale sprzęt wielki i ciężki. Do studia?? No może i do studia... Natomiast Eos R mk2 narobiłby więcej hype'u i więcej szumu na rynku foto niż aparat dla nielicznych.
@boa ksztusiciel
"R5, czyli aparat dla wąskiej grupy odbiorców, tak naprawdę nie wiadomo dla kogo... 45mpx dla reportażu to za dużo, ciężko się obrabia RAWy, które mają po 120mb. Do krajobrazu? Spoko, ale sprzęt wielki i ciężki. Do studia?? No może i do studia... "
Znajomi ślubniacy go używają - bo robi zdjęcia i filmuje.
"Natomiast Eos R mk2 narobiłby więcej hype'u i więcej szumu na rynku foto niż aparat dla nielicznych."
Pewnie tak. Taki aparat był zapowiadany ale zamiast następców R i RP dostaliśmy tylko jeden aparat w dodatku z opóźnieniem. Canon tłumaczył się problemami z dostępnością części po pandemii.
Ale dziś ciężko wytłumaczyć taką dziurę w ofercie. Myślę że coś się pojawi. R5mk2 ma się pojawić przed olimpiadą, ale wedle nieoficjalnych zapowiedzi na ten rok przewidziane są trzy puszki.
Osobiście obstawiam APS-C powyżej R7 z szybką matrycą i jakąś gęstą średnią półkę FF czyli następcę R.
Przecież jest R8?
@RobKoz
'R5mk2 ma się pojawić przed olimpiadą'
przed *igrzyskami olimpijskimi. Olimpiadę mamy teraz ;-)
@Bahrd
"Przecież jest R8?"
To podstawowy aparat FF w systemie. To bardziej następca RP niż R.
@JarekB
"przed *igrzyskami olimpijskimi. Olimpiadę mamy teraz ;-)"
Formalnie masz rację. W praktyce jednak językowcy już się ugięli przed tłumem:
link
Pamiętam gdy jeszcze znaczenie trzecie (okres) było wyżej niż drugie (igrzyska). Jednak jak sprawdzałem kilka lat temu to już było na odwrót. Mówienie o igrzyskach "olimpiada" już nie tylko nie jest niepoprawne a wręcz całkiem normalne :-)
Dlatego od jakiegoś czasu zamiast "igrzyska olimpijskie" też używam wyrażenia "olimpiada" w końcu język dąży do uproszczenia i jeśli zostało to dopuszczone nie będę mu w tym przeszkadzał.
boa ksztusiciel
"45mpx dla reportażu to za dużo, ciężko się obrabia RAWy"
-Tu Nikon ma inne zdanie i nawet nie posiada typowo reporterskiego aparatu z matrycą 24Mix, a Z6II ma tylko 14 kl/s
"...Do krajobrazu? Spoko, ale sprzęt wielki i ciężki"
R5 nie jest dużo cięższy link
Nie zrobią już niczego pomiędzy R8 i R6II link
bo czym miałby się od nich różnić?
Z 30Mpix matrycą byłby problem z 60 klatkami w 4K bez kropa.
EOS R startował z ceną 2300$,
EOS RP: 1300$
EOS R6: 2500$
EOS R6II: 2500$
EOS R8: 1500$
R6 jest o 200$ droższym następcą R,
a R8 następcą RP.
@PDamian
Nie zapominaj że R startował z ceną z dodatkiem za ekskluzywność. Ktoś chciał bezlustro Canona nie miał wyboru.
Później rynek szybko sprowadził jego cenę niżej.
"R6 jest o 200$ droższym następcą R,"
Wielu czeka na następcę R z gęściejszą matrycą.
Bahrd: przecież pisałem o szybkiej matrycy warstwowej która nie ma praktycznie efektu Rolling shutter i przykład że śmigłami jest bez sensu. Co do świateł LED też nie masz racji
Każda matryca CMOS, poza global shutter jest narażona na banding. Niezależnie czyz migawką mechaniczną czy elektroniczną
Aparat z globalną migawką kosztuje dziś 32000 zł / 6000$.
Na pewno szybko zrobią coś za 10-12 tys zł. 😉
Ad1216: "Co do świateł LED też nie masz racji"
Rozwiniesz/uzasadnisz?
Ad1216: "Każda matryca CMOS, poza global shutter jest narażona na banding. Niezależnie czy z migawką mechaniczną czy elektroniczną."
Zastanów się... podpowiem:
"?anzcinahcem akwagim ogenlópsw myt z am oc i ycyrtam utyzcdo usazc do ikwagim aicrawto sazc ęis inżór myzC"
Oj, było pite. ;)
W temacie tych super-duper korpusów, migawek globalnych i innych focia:
link
To nie moje, to małżonki. Sprzęt to nikon D40 obiektyw 55-200 z dawnych czasów . Tu iso 3200. Nie wiem czemu. Ale może dzięki temu zero poruszenia. Podsumowanie: jakikolwiek sprzęt lepszy od telefonu wystarcza z dużym okładem. Pojawia się nowa możliwość, np zdjęcia seryjne. Wykorzystuję trochę na siłę:
link
Bez kłopotu można wziąć statyw. Lecz nowe rozwiązania super-techniki rewelacyjna stabilizacja, znakomita optyka Sigmy, plus bardzo szybkie zdjęcia seryjne z elektroniczną migawką pozwalają na sesję zrobioną bez planu, bez sprzętu, na zasadzie zachcianki. Jakby tak coś z pomyślunkiem...
Baron z Frankenstein.
😉
Szabla:"Oj, było pite. ;)"
Oj tak, kranówa we Wrocku ma moc (od jakichś stu lat z okładem zdrowsza od alkoholu woda jest tańsza w produkcji, więc można powiedzieć, że od dziecka oszczędzam na zdrowie)!
Baronie, (ten bez żyrafy) to widok z Mostu Warszawskiego [ link ]?
Tak :-)
@baron13
" Lecz nowe rozwiązania super-techniki rewelacyjna stabilizacja, znakomita optyka Sigmy, plus bardzo szybkie zdjęcia seryjne z elektroniczną migawką pozwalają na sesję zrobioną bez planu, bez sprzętu, na zasadzie zachcianki. Jakby tak coś z pomyślunkiem..."
Widzę że robione R7, on ma dość gęstą matrycę i w związku z tym szumi.
Jeśli to nie sekret Twojego warsztatu mam pytanko - czy tylko uśredniałeś serię czy odszumiałeś też dodatkowo?
No i pytanie bonusowe czy robiąc to samo RP z większa matrycą dałbyś radę osiągnąć lepszy wynik? Teoretycznie oczywiście gdyby RP miał tak samo szybką migawkę elektroniczną.
@RobKoz: to akurat jest z odszumieniem . Tak mi się wydaje, że zwykle uśrednianie zdjęć odszumionych przy dużych jednolitych płaszczyznach daje lepsze efekty. Ale, zwykle próbuję na kilka sposobów. Kwestia gustu. Kumpel twierdzi, że zwykle robię za ciemne kadry. Mi pasują :-) Na drugie pytanie nie za bardzo umiem odpowiedzieć. Oczywiście RP na wysokim iso mniej szumi. To widać. Jeszcze mniej szumi R, ale różnica jest niewielka. Im wyższe iso, tym mniejsza różnica.
Dodam chodzi o różnicę pomiędzy R i RP.
@baron13
Dzięki za info.
Ta Twoja fota to najlepsza reklama możliwości R7. Może kiedyś dam mu drugą szansę.
Raczej programu odszumiającego...
Bravo Szabla! celna uwaga.
Nie pozostaje nic innego,
jak zaprosić PT Oponentów,
z bagażem ich osprzętu,
na rzeczony most...
Przy tego typu fotografii chyba podstawowym problemem jest korekcja koloru, bo nie można przeprowadzić po prostu korekcji temperatury barwowej, trzeba skorygować czułość widmową. To oczywiście podbija mocno szum.
Tak
link
to wygląda, jak się niewiele skoryguje (prawie na ustawieniach z aparatu). Program do obróbki, to (oczywiście?) RT.
@Bahrd
Nie musimy, bo korzystamy z programów do odszumiania.
Aby po odszumieniu coś jeszcze zostało to matryca musi to zarejestrować, a szum nie może tego zabić.
Jak szum już zjadł szczegóły, albo matryca ich nie zarejestrowała to nawet najlepszy program sobie nie poradzi.
Sztuczna inteligencja coś wykombinuje i szczegóły będą.
W tej chwili mamy już całą pulę narzędzi tzw fotografii obliczeniowej i warto sobie uświadomić, że tzw AI jest tylko jednym z nich i to wcale nie najlepszym. Takim narzędziem jest np dekonwolucja, czy banalne algorytmy manipulowania lokalnym kontrastem. To dobrze działa o ile umiemy obsłużyć, ale działa rewelacyjnie, jeśli na wlocie jest dobry materiał. Oczywiście większość z tych algorytmów działa progowo, dokładnie, jeśli coś przepadnie w szumach, to przepadnie w ogóle. AI czy inne podobne algorytmy mogą coś wyfantazjować, i bywa, że jest dobrze. Ale cząsto robimy zdjęcie aby się dowiedzieć co to za ptak czy ptok i wówczas du... blada...
> Jak szum już zjadł szczegóły, albo matryca ich nie zarejestrowała
w takich przypadkach albo nie robi się zdjęć (nie ma jakiegoś choćby promyka sensownego światła) albo zmienia się ustawienia ekspozycji, żeby było coś widać (czyli jakieś światło budujące plan zdjęciowy jednak jest);
IMHO do nocnej fotografii AI nie jest niezbędna, zresztą bez odszumiania i Photoshopa też można się obyć; to najbliżej oryginalnej idei sztuki fotograficznej.
@JdG: dwie różne sprawy: zastosowanie fotografii obliczeniowej i chęć robienia zdjęć w warunkach, w których do tej pory zdjęć się robić nie dawało. Fotografia obliczeniowa ma swoje ograniczenia. Problem się robi, gdy chcemy coś udokumentować. Po pierwsze, po prostu oprogramowanie trzeba umieć obsłużyć.
Uśrednianie zdjęć ma sens właściwie w jednym przypadku: nie chciało się nam ustawić statywu. Jeśli nie załatwiliśmy sobie pozwolenia, to także lenistwo. Uśrednianie daje prawie tak dobre rezultaty, jak użycie statywu. Prawie :-)
Baronie, na tych mostach ♪♫ mkną po szynach niebieskie† tramwaje ♫♪ - dlatego stawiam na nich antytezę: uśrednianie da "lepsze rezultaty, jak użycie statywu." ;)
"Problem się robi, gdy chcemy coś udokumentować." - problem o ile to "coś" się rusza względem tła. Bo jeśli fotografujemy widoczki, zwłaszcza takie jak James Webb, to co innego niż uśrednianie‡ wchodzi w rachubę?
——
† Pod grubą warstwą reklam.
‡ Mam na myśli uśrednianie/sumowanie wartości tych samych pikseli na kolejnych zdjęciach.
PS
Ostatecznie - można "uciec w akwarelę": [ link ]. Tym bardziej jeśli na moście pod ręką jest tylko leciwy smartfon...
> Fotografia obliczeniowa ma swoje ograniczenia.
zaryzykowałbym taką śmiała tezę: wszystko ma swoje ograniczenia;
statyw zaś, to dość upierdliwe narzędzie; ja używam go tylko wtedy, kiedy ma sens: obrazek jest nieruchomy i trzeba go zrobić w dużej ilości, we w miarę krótkim czasie (dniówka).
@Bahrd: co do tramwajów, masz słuszność i ja to sprawdziłem, a nawet chyba pisałem. Faktycznie, Długie przęsło Mostu Warszawskiego się trzęsie. Wyczekanie właściwego momentu jest możliwe. Projektanci dobrze rozwiązali równanie (różniczkowe) drgań z tłumieniem , ale telepanie się jest i znaczne i częste bo telepie się nie tylko od tramwajów, ale czegokolwiek cięższego.
Dlatego:
link
nawet na krótkim przęśle używam trybu seryjnego i uśredniania. Tu chyba nawet było iso 51200. Niestety RT nie czyta exifów nowych (już starych) Cwanonów , a dane są przydatne. Tak czy owak, używam trybu seryjnego i jak mi się zdaje rezultaty są akceptowalne.
Co do statywu
link
link
to zapomniało się focistom, że prócz tego, że ciężki i trzeba nosić i rozkładać, znacznie ułatwia i umożliwia co się współczesnym pstrykaczom wydaje niemożliwe. Dwie focie raz za razem dla ilustracji, że bez problemu można zejść do dość absurdalnie długich czasów naświetlania i o ile kot nie skacze za ptaszkiem, albo nie postanawia się podrapać za uchem, to nie ma poruszeń. To jest taka obserwacja. Narzucamy sobie, co można, co jest dopuszczalne obyczajowo, a nie technicznie. Np w tej chwili używanie aparatu stało się rodzajem faux pas. Kilka razy już zdarzyło mi się tłumaczyć, w tym raz tzw psychoterapeucie, że łażąc z wielkim tele (150-600 Tamron) chcę po prostu zrobić focie, a w szczególności owemu terapeucie nie chcę niczego komunikować. Wysiłek przy robieniu zdjęć jest niemodny. Niemodne jest przynoszenie lamp błyskowych tym bardziej rozkładanie softboxów, statywów, zdjęcia robi się niezobowiązująco smartfonem. Tylko, że niektóre zupełnie nie wychodzą. Moda narzuca dopuszczalne warunki techniczne. Nie można użyć statywu, nie można wydłużyć czasów naświetlania w rezultacie nie można zrobić zdjęć. Chyba, że ktoś popełni faux pass i zdjęcia zrobi :-)
@boa_ksztusiciel
"Powiem tak. Bardziej chciałbym zobaczyć Canona R II, niż R5, czyli aparat dla wąskiej grupy odbiorców, tak naprawdę nie wiadomo dla kogo..."
R5, jak Sony A7VR to aparaty nie dla wąskiej grupy odbiorców, tylko dla fotografów komercyjnych dla branży reklamowej, produktowej, gdzie 20-30MPix to za mało. Dlatego FUJIFILM stworzyło jeszcze bardziej niszowe średnioformatowe GFX ze 100 Mpix. :)
Fotografia i video będzie wyskorozdzielcze i 100Mpx to nie jest limit. Związane jest to z technologią VR. Wszystkie firmy "apartowe idą w stronę wysokich rozdzielczości filmowych, ponieważ jest zaplanowana "konsumpcja" takich treści w goglach/okularach VR. Firmy Microsoft, Apple. Google ....mają swoją technologię okularów VR i potrzebne będą materiały do wyświetlania. Ta "rewolucja" jest dokonywana pod hasłem przejścia .."od oglądania do doświadczania". Zdjęcia to ...technologiczny odpad.
@molon_labe
100 MPix nie jest limitem, limitem jest rozdzielczość ludzkiego oka. Jaką rozdzielczość ma oko w centrum tego nie wiem, ale już 4K wymaga pewnej krótkiej odległości patrzenia. Jeszcze bardziej od ludzkiego oka rozdzielczość ograniczają miejsca przechowywania danych oraz możliwości transferu danych przez sieć (limity sieci Lte, 5G).
Rozdzielczość ludzkiego oka jest tu nieistotna. Chodzi o możliwości obróbki, które daje matryca o dużej rozdzielczości.
Pozwolę sobie :-) Materiały realni publikowane na pejsbuku mają ~ do 1000 pikseli po boku. Są większe, to moje focie. Tak
link
wygląda fotka z Nikona D40. A tak
link
z eosa R7. Co umożliwia gęsta matryca? Robienia kropów o ile optyka wydala. Oczywiście można wypełnić kadr :-) Ale to trzeba umieć, np wiedzieć, że mamy założony zoom i tak jest taki pierścień :-)
Oczywiście zupełnie inna sprawa jest w smartfonach. Jaką zaletę mają gęstsze matryce? Lepiej się sprzedają.
Facebook. Faktycznie, wzorzec jakości obrazu i potrzeb ludzkich. :D
PS Przykład z żyrafą i mostem genialny! To powinno przekonać wszystkich (R7 nie zrobisz zdjęcia żyrafie). :P
@Szabla
Rozważałeś możliwość, że 2baronowi13 mogło chodzić o 'odwrotną kolejność', czyli zrobienie R7 zdjęć, przy których D40 wymięka? Musiałeś to rozważać, bo zaprzeczyłbyś podstawowemu dogmatowi tegoż forum, że większą matrycą wykonuje się - per definizione - lepsze zdjęcia ;-)
@baron13
Skoro wspominałeś o kropowaniu - może wykropowałbyś tego farfocla ze zdjęcia z żyrafą? Od patrzenia nań 'pękają oczy' ;-)
@JarekB
To zdjęcie można wykonać dowolnym aparatem.
Rzeczy się sprowadzają faktycznie do tego, że lwią część zdjęć współcześnie da się zrobić każdym aparatem. Mam takie doświadczenia, że wypadało coś udokumentować, czy ja, czy kumpel po ASP robiliśmy "materiał" i robiliśmy tym, co było pod ręką. A na dokładkę to, co traktowaliśmy jako przeglądówki szło do publikacji "bo szkoda czasu". Jakość większości sprzętu jest w tej chwili ponad potrzeby. Powiedziałbym, że z okładem zawodowców, marudzą jeszcze tzw amatorzy, którzy robią zdjęcia sportowe, czyli biją rekordy rozdzielczości, innych parametrów technicznych jak dynamika, nieprawdopodobieństwa, focą dla własnej zabawy.
Jeśli fotografię traktujemy poważnie, to znaczy chcemy tą techniką wyprodukować obraz do którego ludzie wrócą za kilka lat, bo jest dobry jako obraz, jest graficznie ciekawy, to technologia jest na dalekim miejscu. Ja nie boleje nad tym, że ludność robi focie telefonami, boleję, że nie ma pojęcia o kadrowaniu. Kiedyś para poprosiła mnie o zrobienie foci przed katedrą i musiałem wyjaśniać czemu klęknąłem. Po pierwsze umyka ta wiedza. Reszta, matryce czułości, szumy, rzecz wtórna. Może ogniskowe nie, bo to kadr.
@JarekB: w kwestii farfocla, to może być też jakiś zwierz. Fociła żona, ona zdecyduje :-)
@baron13:
"Kiedyś para poprosiła mnie o zrobienie foci przed katedrą i musiałem wyjaśniać czemu klęknąłem."
Nie wiedziałem, że jesteś aż tak religijny.
Gdyby miał aparat bez lustra z odchylanym ekranem, nie musiałby klękać. :)
Tylko dlaczego aparat nie może mieć lustra? link
Może dlatego, że niektórzy zamiast w ekran patrzą w lustro.
Chciałem coś nowego zaproponować :)
To Ci się nie udało. Aparaty bez lustra były od początku istnienia fotografii.
Z odchylanym ekranem?
Można tak powiedzieć. link
Nie bardzo. To pochylana szyja, a nie odchylany ekran. :)
Osobna sprawa, że moje aparaty mają odchylany ekran, a to coś, czym robiłem focie, nie. Sęk w tym, że inny jest efekt kadrowania gdy trzymamy aparat w różnych pozycjach. Za czasów, jak zaczynałem bawić się w focenie, to pisało o tym kilku autorów być może Dederko, w każdym razie prawdę pisali :-)
@baron13:
"Osobna sprawa, że moje aparaty mają odchylany ekran"
Ale w przypadku katedry to i tak trzeba uklęknąć.
Ricoh GR to jedyna sensowna alternatywa dla Fuji X100VI.
Zmienią matrycę na większą rozdzielczość min. 26 MP , jakiś retro facelifting , niższa cena od Fuji i mamy hit sprzedażowy gotowy? ;-)