Raport CIPA - lipiec 2023
Organizacja CIPA opublikowała kolejny ze swoich comiesięcznych raportów dotyczących dostaw aparatów cyfrowych i obiektywów. Po czerwcowym wyhamowaniu, w lipcu powróciły wzrosty.
W czerwcu wyniki łącznych dostaw aparatów z ostatnich lat niemal się wyrównały. W lipcu natomiast wynik z tego roku (741.1 tys. sztuk) jest nieco lepszy niż te z roku 2022 (725.9 tys.) i 2021 (659.4 tys.).
![]() |
Wzrosty obserwujemy także w przypadku urządzeń z wymienną optyką. Osiągnięty w lipcu 2023 wynik 592.6 tys. dostarczonych aparatów jest trzecim najlepszym ze wszystkich odnotowanych od początku 2021 roku. Niewiele zresztą zabrakło mu do najlepszego w omawianym okresie (osiągniętego w listopadzie 2022) wynoszącego 612.8 tys.
![]() |
W przypadku dostaw kompaktów chciałoby się natomiast powiedzieć „na zachodzie bez zmian”. Trudno bowiem uznać wzrost ze 144.1 tys. w czerwcu do 149.1 tys. w lipcu za znaczący.
![]() |
Niewielki wzrost po chwilowej stabilizacji widzimy także w przypadku obiektywów. Ich dostawy w lipcu 2023 wyniosły 866 tys. sztuk w porównaniu do poziomu 830.4 tys. odnotowanego miesiąc wcześniej. Jest to też minimalnie lepszy wynik niż 862.3 tys. odnotowane w analogicznym okresie 2022 roku.
![]() |
Dane z najnowszego raportu są dostępne na stronie organizacji CIPA.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Krzywe (sprzętu z wymiennymi obiektywami) prezentują się nieźle i utrzymywanie trendu z 2022 jest tzw. plusem dodatnim i to zdecydowanie.
Właśnie trafiła się okazja kupić RX100m6 bo na wyjazd córki ma służyć. Przejrzałem opcje, przestrzelałem i zbieram szczenę z podłogi. Mieliśmy po jej powrocie go sprzedać bo mam A65, ale poczekam na efekty i mocno się zastanowię, czy nadal wozić tony szklarni i puszkę czy jednak to maleństwo wystarczy...
@handlowiec
To dobry sposób, aby krzywa dla kompaktów poszybowała w górę ;-) Aby zastąpić zakres ogniskowych z RX100m6 z pewnością nie potrzeba tony szklarni, a powinien wystąpić kilogram szklarni, ale RX100m6 będzie z pewnością wielokrotnie mniejszy, a w większości zastosowań jakościowo wystarczający. Nie zapomnij o dodatkowej baterii ;-)
@handlowiecupc @JarekB
Seria RX miała premiery co roku, ale ostatni model VII pojawił się ponad 4 lata temu. Fujifilm X100V jest niedostępny lub dostępny w absurdalnie wysokich cenach. Dobrego kompaktu Canona czy Nikona właściwie nie pamietam. Leica Q3 się nie liczy :) Pozostał Ricoh GR III (x) !!!
>> Pozostał Ricoh GR III (x) !!!
Polecam !
@JarekB
Problem jest głównie w tym, że duży procent moich fotek robiłem Sigmą 10-20. Zakamarki ciasnych miast, pikniki pod wiszącą skałą itp. Ale tu jeszcze da radę się opędzić smartfonem. Zobaczymy jak wyjdzie miesięczny wyjazd do Japonii a OLED 65" braki odkrywa beżlitośnie, ale przy cenie zakupu 2100zł to chyba nie bedzie żalu by pozostał jako alternatywa.
RX100 mk6 zakres 24-200 a np. smartfon Samsung S23 Ultra ma ekwiwalent 13-200mm wiec jak namówić kogoś na takiego Sony? Osobiście zdecydowanie wybrałbym smartfona.
@vulkanawa Przecież to dziecinnie proste. Wystarczy pokazać zdjęcia z tego Sony.
deel77
2 września 2023, 12:40
„Przecież to dziecinnie proste. Wystarczy pokazać zdjęcia z tego Sony.”
no właśnie patrząc na ten przykładowy test od razu
wybrałbym smartfona link
Takie kompakty zupełnie nie maja racji bytu.
@handlowiecupc
Ja też miałem dosyć wożenia swojej Sony A700 z 2 szkłami 16-50/2.8 oraz 70-300 G SSM na wycieczki, bo w górach te kilka dodatkowych kilo było tragedią. Do tego wyciąganie, przepinanie szkieł. Kupiłem Panasonica LX15 i... już nigdy nie wrócę raczej do szkieł z wymienną optyką. Po prostu na wycieczki, do czegokolwiek poza pracą zarobkową lub amatoskimi fantazjami, w zupełności wystarcza dobry kompakt. Kiedyś miałem okazję kupić Sony RX100 VI w idealnym stanie za 1900 zł i żałuję, że tego nie zrobiłem - choć trochę brakowałoby w nim jasności na krótkim końcu.
Widzę, że to już całkiem wyraźny trend. Ja juz kolejny wyjazd nie zabierałem bezlustra, chociaż nadal używam dość regularnie (24mm, 50mm, 100mm STF, 600mm), przy czym im dluzsza ogniskowa, tym częściej używam.
@PiotrWachowiak
@Vendeur
Pamiętam dyskusje dotyczące wprowadzenia na rynek bezluster. Jednym z koronnych argumentów dotyczył niskiej wagi aparatów oraz obiektywów, które miały się pojawić do bezlusterkowców. A dzisiaj proszę, nawet te "lekkie" bezlusterkowce są zbyt ciężkie i w dodatku strasznie kłopotliwe (nadal trzeba przepinać obiektywy, aparat nie jest tak mały, żeby zmieścił się w kieszeni), a lekarstwem okazuje się tak pogardzany smartfon, który zawsze jest pod ręką.
@lukzab
'aparat nie jest tak mały, żeby zmieścił się w kieszeni'
Jeżeli celem fotografa jest aparat mieszczący się w kieszeni, to może założenia poczynione przez fotografa były błędne lub jego znajomość praw fizyki niewystarczająca? Mam wrażenie, że Canona M, Olka z serii E-PL, mniejsze Panasy są (z przyzwoitym zoomem) wystarczająco małe, aby zauważyć drastyczny wagowy/wielkościowy wobec lustrzanek, nie mówiąc już o kompaktach z 1-calowymi matrycami. Nie rozumiem wymogu zmieszczenia aparatu w kieszeni. Ktoś na jakiekolwiek wyjazdy zapuszcza się bez jakiejkolwiek torby/plecaka? Obecnie coraz mniej bezluster jest 'małych', bo już (zapewne) producenci sprzętu dostrzegli, że ta grupa klientów przeniosła się do telefonów.
@JarekB
Z tym aparatem do kieszeni, to był taki skrót myślowy. Przyznaję, że zbyt duży :-) Ale dobrze napisałeś, chodzi o założenia fotografa. Tak dla przykładu, jeśli ktoś wybiera się w góry (żeby było od razu trudniej) i bierze ze sobą np. obiektyw 70-200 lub większy, to robi to z całkowitą świadomością, a przynajmniej tak powinien. Niech do tego dorzuci jeszcze drugi obiektyw z krótszą ogniskową. Więc taki fotograf nie powinien później narzekać, że jaki to sprzęt jest ciężki, niewygodny i w dodatku trzeba przepinać obiektywy. Taki fotograf robi to z pełną świadomością, bo dąży do określonego zdjęcia (celu) i wie, że tylko takimi narzędziami może osiągnąć, to co sobie założył. Powiem szczerze, że w całej tej dyskusji o sprzęcie fotograficznym, akurat argumentów o wadze sprzętu kompletnie nie rozumiem. Rozumiem, że jest postęp i sprzęt jest coraz lżejszy, ale narzekanie, że dany sprzęt jest cięży, o zgrozo, np. 100 g jest (moim zdaniem) śmieszne. Oczywiście jeśli, ktoś chce sobie porobić zdjęcia okazjonalnie i bez spinania się, to taki kompakt, a dzisiaj praktycznie smartfon w zupełności mu wystarczy. I wtedy waga sprzętu, wyciąganie, przepinanie obiektywów będzie dla takiej osoby bardzo ważnym argumentem za tym, żeby w ogóle nic ze sobą nie brać :-)
@lukzab
Nic dodać, nic ująć.